Naciągacze próbują swoich sił ostatnio niezwykle często. Niedawno atakowali, że nie widzą zarejestrowanych zbiorów danych albo są błędy w regulaminach. A teraz ze zdwojoną siłą na celownik wzięli posiadaczy domen i firmy/osoby rejestrujące znaki towarowe. Jak działają? Jak się nie dać złapać? 3 zasady, których warto się trzymać.