Ochrona domeny internetowej to gorący temat dla każdego przedsiębiorcy, który wypracował swoją markę i działa pod określonym szyldem. Dziwi mnie jak często błędnie zakłada się, że ochrona domeny przysługuje już z samego faktu jej rejestracji. Otóż wcale tak nie jest. Dlaczego ?
Domena internetowa to taki twór, którego w polskim prawie ani nie można objąć w posiadanie ani legitymować się prawem własności. Innymi słowy nie można powołać się na ochronę wynikającą z odpowiednich przepisów dotyczących posiadania i własności. Właściwie przepisy Kodeksu Cywilnego w ogóle nie zapewniają ochrony w odniesieniu do domen o ile nie stanowi owa domena np. dobra osobistego (przykładowo imię i nazwisko osoby) albo oznaczenia przedsiębiorstwa. Ale i tu może pojawić się spór z trudnym do przewidzenia finałem.
Czym zatem jest domena ?
Z pewnością nie jest rzeczą (wyrok Sądu Apelacyjnego w Katowicach z dnia 13 czerwca 2006 r., sygn. akt I ACa 272/0), a jest elementem adresu URL.
Kim jest zatem osoba, która zarejestrowała domenę ?
Jest jedynie jej dysponentem i to w dodatku tylko przez taki okres czasu na jaki ową domenę zarejestrowała.
Czy element adresu URL może podlegać ochronie prawnej?
Może.
Jak wspomniałam powyżej możesz w zależności od sytuacji powołać się na dobra osobiste lub oznaczenie przedsiębiorstwa (jego nazwę), a także z pomocą przychodzą inne przepisy prawa cywilnego. Jednak o wiele skuteczniejszym narzędziem w zakresie ochrony jest prawo ochronne do znaku towarowego.
Zatem jeżeli Twoja firma działa pod określonym słowno-graficznym szyldem i zarejestrowałeś domenę będącą nazwą Twojej firmy to nie zwlekaj tylko zarejestruj także znak towarowy (czyli właściwe dla Twojej firmy, odróżniające i zarazem unikalne oznaczenie słowno-graficzne).
Dlaczego?
Dlatego, żebyś mógł prowadzić swój biznes, sprzedawać swoje usługi/produkty za pośrednictwem Internetu bez obawy, że podmiot Tobie konkurencyjny będzie domagał się Twojej domeny, którą pielęgnowałeś przez lata.
Czy dbasz o swój biznes ?
Dbasz. Pielęgnujesz go, rozwijasz, inwestujesz w niego. Ale czy dostatecznie chronisz go przed możliwymi działaniami osób trzecich ?
Pomyśl co by się stało, gdybyś musiał oddać swoją domenę na rzecz innego podmiotu ?
Ile byś stracił ?
Czy nie lepiej, abyś zabezpieczył swoje interesy i uchronił się przed utratą wartościowej domeny ?
Autor grafiki promującej wpis: goldlunchbox