Dowód elektroniczny w Polsce coraz bliżej a może dalej ?

Beata Marek Bezpieczeństwo teleinformatyczne, Big Data 2 Comments

Dowód elektroniczny, e-dowód, elektroniczny dowód osobisty… Każde z tych określeń już za rok ma a raczej miało stać się rzeczywistością dla obywatela polskiego. Przyszłość projektu jest niepewna. Tymczasem dla obywateli innych państw UE określenia jw. weszły już w krwiobieg e-government. Czy e-dowód zmieni nasze życie?


Do napisania tej notki zainspirowały mnie komentarze jednego z czytelników mojego bloga o tajemniczym pseudonimie Hub. 🙂 Dyskusja dotyczyła wątku związanego z biometrycznymi systemami zabezpieczeń, a okazało się, że warto byłoby napisać słów więcej o tzw. pl.ID.

Skąd w ogóle wziął się pomysł na czipowanie dowodów potwierdzających tożsamość?

Pomysłu by nie było gdyby nie technologia, która umożliwia produkcję, obsługę etc. takich dokumentów. Technologia to jedno. Drugim istotnym elementem jest zbudowanie i utrzymanie odpowiedniej infrastruktury informatycznej w urzędach przy zachowaniu rzecz jasna najwyższych standardów bezpieczeństwa (a to kosztuje). Pierwszym krajem w UE, który wprowadził nowe dowody była Finlandia (1999r.) Potem poszło już z górki.

Jednak e-ID ma zarówno swoich zwolenników jak i przeciwników.

Plusy przyznają Ci, którzy twierdzą, że:

  • dowód elektroniczny stanowi lepsze zabezpieczenie przed fałszowaniem dokumentów, a co za tym idzie kradzieżą tożsamości (analogiczny argument miał zastosowanie do e-paszportów)

  • e-dowód jest także wygodny w użyciu (jest uniwersalnym dokumentem)
  • zapewnia oszczędność czasu (pozwala uwierzytelniać wiele czynności administracyjnych za pośrednictwem systemu teleinformatycznego)

  • jest naturalną konsekwencją postępu technologicznego
  • pozwala na bezpieczne przetwarzanie danych osobowych

  • podnosi poziom bezpieczeństwa obywateli
  • Do argumentów przeciwko można zaliczyć postulaty, które zwracają uwagę na:

  • ryzyko i konsekwencje wycieku cyfrowych danych
  • możliwość inwigilowania obywateli, utratę prywatności

  • brak odpowiednich regulacji prawnych
  • Bez wątpienia e-dowód jest potrzebny i jego wprowadzenie w Polsce jest nieuniknione. Dopóki jednak nie powstanie odpowiednia infrastruktura informatyczna oraz przepisy, które zapewnią jego uniwersalność i odpowiednie podejście do przetwarzania danych będzie on mrzonką polskiego e-government.

    Na nowe dowody przyjdzie nam zatem jeszcze poczekać. Nie uda się ich wprowadzić zgodnie z planem czyli od 1 lipca 2013r. Ma to związek m.in. z nieudanym przetargiem dotyczącym blankietów dowodów osobistych i “wyśrubowanym” harmonogramem czasowym, a także brakiem określenia jednolitej polityki, która odnosi się do funkcjonalności e-dowodu. W dalszym ciągu nie wiadomo czy będzie on pełnił także funkcję karty ubezpieczenia społecznego czy nie. MSW ma mieszane odczucia w tej kwestii, a Trusted Information Consulting wytyka nieścisłości.

    Najważniejsze jest jednak nie to kiedy będziemy mogli korzystać z e-dowodów, ale w jaki sposób. A na chwilę obecną brak jest jednak konkretnej wizji i planu.

    Dla zainteresowanych tematem bezpieczeństwa elektronicznych dowodów polecam książkę “Handbook of eID Security” pod redakcją W. Fumy i M. Paeschke.

    Autor grafiki promującej wpis: Matt Dean